Według informacji dostarczanych przez media, dzieci z klas 1-3 są pytane w ankietach, czy mieszkają z biologicznymi rodzicami, chodzą do kościoła i należą do oazy. Jak twierdzi rzecznik, ujawnianie tego typu danych narusza prywatność dzieci.
Ankieta miała być przeprowadzona w ramach corocznej diagnozy potrzeb rozwojowych uczniów (w tym czynników chroniących i czynników ryzyka), która jest potrzebna przy opracowaniu programu wychowawczo-profilaktycznego.
Rzecznik Praw Obywatelskich w swoim komunikacie zwrócił się do ministra edukacji o uzasadnienie przeprowadzania tego typu ankiet w szkołach, a zwłaszcza zbierania danych dotyczących praktyk religijnych i wrażliwych danych o sytuacji rodzinnej.
Według niego nie jest to oczywiste w stosunku do celu wskazanego w ustawie, tj. opracowania programu wychowawczo-profilaktycznego. Adam Bodnar w piśmie do szefa edukacji przypomniał, że prywatność jednostki jest wartością chronioną konstytucyjnie, co gwarantuje konstytucja, ale i Europejska konwencja praw człowieka. Dane ujawniające przekonania religijne lub światopoglądowe są także szczególnie chronione w ramach RODO (art. 9).
RPO zwrócił się z prośbą o ocenę „faktycznej i organizacyjnej możliwości przeprowadzenia takich ankiet przy zapewnieniu pełnej anonimowości uczniów i rodziców”.
Ministerstwo edukacji ma odnieść się do zapytania rzecznika w ciągu 30 dni.
Agata Pąchalska
Źródło: pap.pl