Więcej emerytur, mniej rent

Spośród ok. 7,73 miliona świadczeniobiorców 74,5% osób pobiera emerytury, 15,9% renty rodzinne a 9,6% renty z tytułu niezdolności do pracy. W porównaniu do marca 2018 r. z jednej strony wzrosła liczba osób pobierających emerytury – o 3,3%, a z drugiej strony zmalała liczba rent.

86

ZUS opublikował raport dotyczący pobieranych świadczeń emerytalno-rentowych. W dokumencie zatytułowanym „Struktura wysokości świadczeń wypłacanych przez ZUS po waloryzacji w marcu 2019 roku”, opracowanym przez Departament Statystyki i Prognoz Aktuarialnych, zaakcentowane zostały dwie ciekawe zmiany w strukturze wysokości świadczeń po waloryzacji od 1 marca 2019 r. Pierwszą z nich jest stopniowa zmiana struktury wypłacanych świadczeń: rośnie udział emerytur, a spada udział rent. Drugą jest jednoczesny wzrost liczby zarówno wysokich, jak i niskich emerytur.

Najbardziej, bo aż o 7%, zmalała liczba osób otrzymujących renty z tytułu niezdolności do pracy, nieznacznie – o 0,8% zmalała liczba rent rodzinnych.

W stosunku do ubiegłego roku zaobserwowano wysoki wzrost zarówno niskich, jak i wysokich świadczeń emerytalnych. O 33,6% wzrosła liczba osób pobierających emerytury w wysokości powyżej 5000 zł, ale wzrosła również liczba osób pobierających emerytury w wysokości do 500 zł – o 31,3%. Rosnąca liczba osób pobierających świadczenia niższe od najniższej emerytury wynika z faktu, że osoby te nie wypracowały stażu uprawniającego do podwyższenia emerytury do wysokości emerytury minimalnej, która wynosi dziś 1100 zł.

ZUS przypomina, że przy obniżeniu wieku emerytalnego w 2017 r. został również obniżony warunek stażu: aktualnie wynosi on 20 lat dla kobiet i 25 lat dla mężczyzn.

Departament Statystyki i Prognoz Aktuarialnych ZUS wskazuje, że mimo dynamicznego wzrostu zarówno bardzo niskich, jak i bardzo wysokich emerytur, skala tego zjawiska jest niewielka. Nadal najwięcej emerytur (ok. 21%) mieści się przedziale od 1600 do 2000 zł, ale też zdarzają się bardzo niskie i bardzo wysokie emerytury. Tzw. „groszowe” emerytury otrzymują osoby, które np. pracowały zaledwie kilka dni. Bardzo wysokie emerytury w wysokości ponad 10 tys. zł pobiera 427 osób, w tym 11 osób to świadczeniobiorcy z emeryturą w wysokości ponad 15 tys. zł.

W raporcie ZUS podkreśla, że w Polsce nierówności dochodowe ludności w wieku emerytalnym nadal są niższe niż ludności w wieku produkcyjnym. Wynika to przede wszystkim z faktu istnienia gwarancji minimalnej emerytury, ale także z ograniczenia na wnoszenie składki emerytalno-rentowej do limitu 30-krotności przeciętnego wynagrodzenia oraz z zastosowania w ostatnich kilku latach waloryzacji kwotowo-procentowej.

Źródło: ZUS