Komisja Europejska, składając odwołanie od decyzji Sądu I Instancji, wykorzystała uprawnienia procesowe, które przysługują stronom postępowania przed sądami unijnymi.
Przypomnijmy – podatek od sprzedaży detalicznej został wprowadzony przez polski rząd w 2016 r. ustawą z dnia 6 lipca 2016 r. o podatku od sprzedaży detalicznej (Dz. U. z 2018 r. poz.1325 z późn. zm.). Nowa danina miała być pobierana od 1 września 2016 r. Przepisy ustawy zostały jednak zakwestionowane przez Komisję Europejską (KE), która nakazała zawieszenie stosowania podatku. Pobór daniny jest zawieszony od początku obowiązywania ustawy o podatku od sprzedaży detalicznej. W decyzji z 19 września 2016 r. KE stwierdziła wstępnie niezgodność podatku z przepisami o pomocy publicznej oraz nakazała zawieszenie stosowania podatku. W decyzji ostatecznej z 30 czerwca 2017 r. Komisja stwierdziła, że stawki progresywne podatku od sprzedaży detalicznej są środkiem selektywnym sprzyjającym małym przedsiębiorstwom, a tym samym ustanawiają pomoc państwa i naruszają art. 107 ust. 1 i 108 ust. 3 Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej.
Postępowanie przed Sądem UE – zakończone wygraną naszego kraju – było prowadzone w związku ze skargami Polski na decyzje KE z 19 września 2016 r. i 30 czerwca 2017 r. Sąd UE w wyroku 16 maja 2019 r. całkowicie podzielił stanowisko Polski, stwierdził nieważność obu decyzji KE i orzekł, że podatek od sprzedaży detalicznej nie stanowi pomocy państwa.
Jak informuje resort finansów, Polska, respektując uprawniania Komisji, po otrzymaniu i dokładnym przeanalizowaniu treści odwołania podejmie odpowiednie działania, które są przewidziane w postępowaniu przed Trybunałem Sprawiedliwości UE.
Źródło: MF, /lo/