W dobie pandemii wielefirm przeszło na home office. Jednak praca zdalna dotychczas nie była uwzględniona w Kodeksie pracy.
Praca zdalna to dla wielu firm prawdziwa rewolucja, z która długo zwlekali, ale jak się okazuje taka praca jest czasem wydajniejsza niż praca w biurze. Gwałtowny wzrost popularności pracy zdalnej i związane z tym komplikacje nie zniechęciły do niej pracowników. Jak wynika z badania Pracuj.pl, największą popularnością cieszą się modele mieszane – 40 proc. respondentów chciałoby mieć możliwość przyjścia do biura przynajmniej raz w tygodniu, a kolejne 40 proc. – móc pracować poza biurem tylko przez wybrane dni miesiąca.
Pojawia się pytanie: kto jest odpowiedzialny za procesy pracy?
Oprócz kwestii technicznych (tego, czy pracownik ma odpowiedni sprzęt, łącze internetowe, a także przestrzeń do pracy), a także odpowiedzialności za procesy pracy, pozostaje jeszcze jedno istotne zagadnienie: cyberbezpieczeństwo.
Praca zdalna stwarza też wiele zagrożeń, jeśli chodzi o bezpieczeństwo informacji i danych osobowych. Pracodawcy, by chronić siebie i minimalizować ryzyka wprowadzają programy, aplikacje czy systemy techniczne nadzorujące i kontrolujące pracownika. Jednak kwestia ta wymaga uregulowania.
źródło: „Rynek pracy. Sztuka adaptacji” – debata EEC Online
